Tuesday 11 December 2012

Patrzac tak na moje malenstwo przypominaja mi sie szczesliwe chwile z dziecinstwa, spedzone pod choinka z moja ukochana siostra. Oczywiscie ukochana tylko wtedy, kiedy nie klucila sie ze mna o zabawki, nie plula i nie targala za wlosy... Ale mniejsza o to. Moja mama wpadla na genialy pomysl zawieszenia laleczkowych ozdobek choinkowych na najnizszych galeziach drzewka, tak zeby jej coreczki mialy do nich latwy dostep, a ze laleczki byly nad wyraz ladne i blyszczace, sciagalysmy je z siostra z choinki i bawilysmy sie nimi w najlepsze. Zadne inne ozdoby, chocby nie wiem jak blyszczace nie mialy dla nas znaczenia. Co roku tradycje kontynuowano, a my z siostra strojenia choinki doczekac sie nigdy nie moglysmy. Tak, ze i ja tradycje wprowadze i co roku na galazkach zawisna malenkie zabawki, ktore umilac beda chwile naszego dzieciecia.






Pozdrawiam was serdecznie i zycze milego dnia :)

12 komentarze:

  1. piękna choinka :)
    muszę się zmobilizować i też przystroić mieszkanie, bo święta tuż tuż :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziekuje. My eczema nie w tym roku stroilismy bo w ten weekend jedziemy do Polski. Chcuelismy sie nia nacieszyc :)

      Delete
  2. u Was święta już pełną parą .
    Mały ślicznie się uśmiecha .. widzę, że choinka budzi wielkie zainteresowanie. Swoją drogą jest piękna :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ok tak wszystkie tego typu swiecidelka bardzo mu sie podobaja. Na widok zyrandola na schodach glowa my prawie odpada. Dziekuje za mily comment :)

      Delete
    2. Nie ma za co dziękować ;) szczera prawda widać , że u Was święta zagoscily w domu na dobre czuć na zdjęciach ten klimat radości wyczekiwania na pierwsza gwiazdkę ;)

      Jaś tez lubi swiecidelka, przekonałam sie o tym jak mało nie straciłam ucha , kolczyk bardzo mu sie podobał :)

      Delete
  3. Słodziak z tego Aniołka w chodziku:) My z siostrami uwielbiałyśmy stroić miny w takich lśniących, jednokolorowych bombkach;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kuba tez juz sie przeglada I smieje sie ze swojej zdeformowanej glowy :)

      Delete
  4. ja podobno miałam smaka na bombki, ale skoro żyję znaczy że wszystko skończyło się szczęśliwie :)

    ReplyDelete
  5. piękna choinka i pięknę zdjęcia :D ciesz się, że maluch jeszcze nie ucieka Ci za nią ;-)

    ReplyDelete
  6. piękne zdjęcia :) moje skarby jak były takie malutkie, również uwielbiały wszystkie świecidełka :)
    pozdrawiam

    ReplyDelete